W wyroku z dnia 12 grudnia 2023 r. (P 20/19) Trybunał Konstytucyjny orzekł o niezgodności z Konstytucją RP przepisów tzw. ustawy krajobrazowej w zakresie, w jakim nie zapewnia ona możliwości uzyskania odszkodowania tym, którzy swoje tablice i nośniki reklamowe wznieśli zgodnie z prawem, a następnie wskutek lokalnych uchwał krajobrazowych zmuszeni zostali do ich usunięcia.
W praktyce wyrok ten może mieć znaczenie zarówno dla podmiotów udostępniających przestrzenie reklamowe w miastach, jak i dla podmiotów korzystających z tych przestrzeni.
W niektórych sytuacjach ci, którzy na skutek podjęcia uchwał krajobrazowych musieli usunąć tablice i urządzenia reklamowe będą mogli ubiegać się o odszkodowanie lub o zmianę decyzji.
Czym jest ustawa krajobrazowa oraz uchwały krajobrazowe?
Mianem ustawy krajobrazowej określa się uchwaloną w kwietniu 2015 r., a obowiązującą od 11 września 2015 r. nowelizację ustawy o zagospodarowaniu przestrzennym (dalej: u.p.z.p.) upoważniającą radę gminy do podjęcia uchwały regulującej zasady i warunki sytuowania obiektów reklamowych, w tym tablic czy innych nośników reklamowych. Uchwały takie do 2023 r. podjęło nieco ponad 70 gmin w Polsce. Wskutek ich wejścia w życie wielu przedsiębiorców, nie tylko z branży OOH (związanej z reklamą zewnętrzną), było zmuszonych do likwidacji swoich nośników reklamowych albo do demontażu zamontowanych od lat szyldów.
Zmiany te wywołały sprzeciw wśród przedsiębiorców. Wskazuje się, że bardzo często podejmowanie uchwał krajobrazowych nie szło w parze z odpowiednią kampanią informacyjną, a wielu przedsiębiorców dowiadywało się o nowych zasadach dopiero w chwili doręczenia im decyzji nakazującej usunięcie reklamy. Wielu przedsiębiorcom nakazano rozbiórkę nośników i tablic informacyjnych, co niemal zawsze wiązało się z koniecznością poniesienia kosztów takiej rozbiórki. Z kolei kwoty te niekiedy sięgały nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Pomimo słusznego celu, jakiemu mają służyć opisywane przepisy (dbanie
o spójność wizualną, estetykę i ład przestrzenny w miastach), od początku budziły one liczne kontrowersje, w tym natury konstytucyjnej. W grudniu 2023 r. TK wypowiedział się w tej sprawie.
Co orzekł Trybunał Konstytucyjny?
W przywołanym we wstępie wyroku (sygnatura P 20/19) TK orzekł, że art. 37a ust. 9 u.p.z.p. jest niezgodny z konstytucją w zakresie, w jakim nie przewiduje trybu i podstaw dochodzenia odszkodowania przez podmioty, które wskutek uchwalenia uchwały krajobrazowej są zobowiązane do usunięcia tablic i nośników reklamowych, mimo że wcześniej zostały one wzniesione zgodnie z prawem, po uzyskaniu wymaganych pozwoleń. Zgodnie z tym przepisem rada gminy, podejmując uchwałę, wyznacza w niej termin, nie krótszy niż 12 miesięcy, na dostosowanie się do uchwalonych wymogów. TK wskazał, że niekonstytucyjne jest jednakowe traktowanie podmiotów, które legalnie wybudowały nośniki reklamowe z tymi, którzy uczynili to niezgodnie z przepisami oraz nakazywanie tym pierwszym usuwania postawionych obiektów bez jednoczesnego przyznania im prawa do odszkodowania.
Sprawa trafiła do Trybunału jeszcze w 2019 r., kiedy to Naczelny Sąd Administracyjny zwrócił się do TK z pytaniem o konstytucyjność omawianych przepisów. Pytanie skierował w ramach postępowania ze skargi na uchwałę Rady Miasta Opola, ustalającą zasady sytuowania reklam w tym mieście. Od czasu wpłynięcia sprawy do Trybunały, sądy, przed którymi toczyły się takie sprawy, zaczęły zawieszać postępowania, w oczekiwaniu na rozstrzygnięcie w przedmiocie konstytucyjności omawianych przepisów.
Jakie mogą być skutki omawianego orzeczenia?
Po opublikowaniu omawianego wyroku zapewne wstrzymane zostaną prace nad nieuchwalonymi jeszcze aktami. Być może niektóre gminy zdecydują się na uchylenie obowiązujących uchwał do czasu wprowadzenia oczekiwanych zmian w ustawie. Szczególnie interesująco prezentuje się na przykład przypadek Poznania. Rada Miasta przyjęła uchwałę krajobrazową, która weszła w życie 5 sierpnia 2023 r. i wyznaczyła termin 12 miesięcy na dostosowanie się do jej postanowień. Warto teraz obserwować, jak w świetle wyroku zachowają się poznańscy radni i czy uchwała w obecnym kształcie zostanie zachowana. Dla podmiotów bezpośrednio dotkniętych kwestionowanymi normami wyrok tworzy możliwość dochodzenia odszkodowania przed sądem czy podstawę do wznowienia prawomocnie zakończonego postępowania administracyjnego. Należy również oczekiwać od ustawodawcy ponownego uregulowania omawianej materii poprzez właściwą nowelizację ustawy.
Czego można się domagać w związku z wyrokiem TK?
Osoby, które przed przyjęciem w ich gminie uchwały krajobrazowej legalnie, czyli na podstawie właściwego pozwolenia, budowały tablice i nośniki reklamowe, mogą skorzystać
z kilku opcji. Po pierwsze, w terminie miesiąca od publikacji wyroku w Dzienniku Ustaw (tj. do 21 stycznia 2024 r.) istnieje możliwość żądania wznowienia zakończonego prawomocnie postępowania, w którym gmina nakazała usunięcie rzeczonej tablicy czy nośnika i w ramach tak wznowionego postępowania dążyć do zmiany decyzji. Na tej samej podstawie mogą podjąć działania również ci, na których zostały nałożone administracyjne kary pieniężne za niestosowanie się do decyzji o usunięciu nośników. W sposób oczywisty rozwiązanie to będzie miało najwięcej sensu w tych przypadkach, gdy nie doszło jeszcze do faktycznej rozbiórki budowli, bowiem po tym zdarzeniu do ponownego ich postawienia konieczne będzie uzyskanie nowych pozwoleń, co w świetle przyjętych uchwał krajobrazowych może okazać się niemożliwe. Wskazana droga jest jednak szczególnie istotna dla tych, na których nałożono wspomniane wyżej kary finansowe, bowiem umożliwia zniesienie ich na drodze postępowania administracyjnego. Ponadto, w związku ze stwierdzeniem niekonstytucyjności przepisów, na podstawie których podmioty były zmuszone do likwidacji legalnie postawionych obiektów, możliwe jest także żądanie odszkodowania od Skarbu Państwa na drodze cywilnej. Wydaje się przy tym mało prawdopodobne, aby możliwe było uzyskanie odszkodowania od gmin, ponieważ działały one na podstawie ustawy, więc trudno dopatrzyć się tutaj bezprawnego działania. Kwestią otwartą pozostaje właśnie roszczenie przeciwko Skarbowi Państwa z tytułu szkody wyrządzonej przez akt normatywny. Oczywiście, skuteczność wystąpienia z takim roszczeniem jest zależna od okoliczności konkretnej sprawy i każdy przypadek powinien być oceniany indywidualnie. Ponadto, z uwagi na krótki czas, który upłynął od wydania wyroku, w sposób oczywisty nie dysponujemy jeszcze żadnymi orzeczeniami sądów powszechnych dotyczących tego zagadnienia. Natomiast z pewnością warto obserwować, jak ukierunkuje się linia orzecznicza.
ARTYKUŁU? NAPISZ DO NAS
Krzysztof Zięba
Inne artykułytego autora