Kara umowna może zostać obniżona przez sąd nawet do zera

Naliczenie przez inwestora kary umownej nie oznacza jeszcze, że wykonawca będzie zmuszony ją zapłacić. Obowiązujące przepisy przewidują możliwość zmniejszenia kary umownej w procesie sądowym. Sąd może określić wysokość kary według swojego uznania, musi mieć jednak do tego podstawy.

http://www.flickr.com/photos/45409431@N00/13848268535

Wykonawca broniąc się przez roszczeniami inwestora w procesie może podnieść tzw. zarzut miarkowania kary umownej. Może on zostać zastosowany praktycznie w każdym przypadku i często okazuje się skuteczną drogą obrony dla wykonawcy. Podstawę do żądania zmniejszenia przez sąd wysokości kary umownej stanowi art. 484 § 2 k.c.

Obniżenia kary umownej w ramach ustawowego miarkowania jej wysokości należy do zakresu oceny sędziowskiej w procesie inwestora z wykonawcą. Podstawami do regulowania wysokości kary umownej przez sąd jest przy tym: rażące wygórowanie kary zastrzeżonej w umowie albo wykonanie zobowiązania przez wykonawcę w znacznej części. Dlatego wykonawca domagający się obniżenia kary umownej musi przedstawić sądowi dowody, że w konkretnej sprawie wystąpiła przynajmniej jedna z dwóch okoliczności pozwalających na zmniejszenie kary umownej.

 

Rażące wygórowanie kary umownej

W orzecznictwie przyjęło się, że pojęcie rażącego wygórowania kary zostało celowo niedookreślone i daje możliwość elastycznego stosowania instytucji miarkowania kary umownej. Opiera się ono w dużym stopniu na uznaniu sędziowskim, uwzględniającym konkretne okoliczności sprawy. Argumentami przemawiającymi na korzyść wykonawcy może być np. brak należytego współdziałania inwestora w wykonaniu umowy czy też duża dysproporcja pomiędzy naliczoną karą a wysokością rzeczywiście poniesionej przez inwestora szkody.

Trzeba jednak pamiętać, że brak szkody po stronie inwestora nie zwalnia wykonawcy z obowiązku zapłaty kary umownej, może to jednak stanowić podstawę do znacznego ograniczenia jej wysokości w ramach uznania sędziowskiego. Rozpatrujący sprawę sędzia może natomiast nie tylko znacznie obniżyć karę umowną, ale wręcz zredukować jej wysokość do zera. Może on stwierdzić, że w danych okolicznościach kara umowna inwestorowi nie powinna się należeć i na tej podstawie oddalić żądanie jej zapłaty.

Jeżeli wykonawca wykaże brak szkody po stronie inwestora nie ma żądnych logicznych przeszkód, które zakazywałyby zredukowania kary umownej do zera w drodze sądowego miarkowania jej wysokości albo zmniejszenia kary do symbolicznego wymiaru. Zależy to wyłącznie od uznania sędziego w konkretnej sprawie.

 

Materiały:

  1. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 2006 r., I CSK 259/06, Lex nr 398369.
  2. Romanowski, Kara umowna a obowiązek wykazania szkody, PPK 2006/11/57.
MASZ PYTANIE DOTYCZĄCE TEGO
ARTYKUŁU? NAPISZ DO NAS

Zobacz inne artykuły z tego działu

podwykonawstwo w zamówieniach publicznych

Zamówienia Publiczne: Bezpośrednia zapłata podwykonawcy

kto odpowiada za awarie przyłącza wodociągowego

Awaria kanalizacji – kto zapłaci?

Kara umowna za odstąpienie od umowy w wyniku niewykonania zobowiązania pieniężnego niedopuszczalna

Łączenie kar umownych za nieterminowość oraz odstąpienie od umowy. Ciekawe orzeczenie SN


Inwestycje
liniowe

Strefa
szkoleń

Kontakt

Inwestycje
liniowe

Strefa
szkoleń

Kontakt

Dowiedz
się jak
możemy
Tobie
pomóc