Umowy zawierane w procesie realizacji inwestycji liniowych mają w praktyce bardzo złożony charakter. Nie są to typowe umowy o roboty budowlane czy umowy o dzieło. W przypadku problemu z zakończeniem zadania i powstania sporu z inwestorem, charakter prawny zawartej umowy może decydować o odpowiedzialności wykonawcy za jej niepełne wykonanie.
W ramach realizacji inwestycji wykonawcy coraz częściej zostają zobowiązani nie tylko do fizycznego wybudowania danego obiektu, ale także załatwienia w imieniu inwestora licznych kwestii formalno-prawnych. W ramach jednego kontraktu wykonawca wpierw pozyskuje dla inwestora prawo do dysponowania nieruchomościami na cele budowlane, występuje o wydanie decyzji środowiskowej, lokalizacyjnej, a także pozwolenia na budowę i dopiero zakończeniu tych czynności realizuje budowę infrastruktury sieciowej.
Przy tak licznych i złożonych działaniach trudno przewidzieć jakie nieplanowane okoliczności wystąpią w trakcie realizacji inwestycji. W skrajnych przypadkach może okazać się, że planowana inwestycja nie jest możliwa do zrealizowania lub jej pierwotne założenia wymagają wprowadzenia licznych modyfikacji.
Umowa starannego działania lub rezultatu
Odpowiedzialność za nieosiągnięcie umówionego rezultatu nie zawsze będzie ponosić wykonawca, ważna jest przede wszystkim należyta staranności podejmowanych przez niego działań. Umowy obejmujące przygotowanie i wybudowanie danego obiektu (generalną realizację) powinny być bowiem kwalifikowane jako tzw. umowy mieszane.
Zawierają one co prawda postanowienia charakterystyczne dla umowy o dzieło i umowy o roboty budowlane, przewidujące osiągniecie skonkretyzowanego rezultatu (wykonanie projektu budowlanego i wybudowanie obiektu). Z drugiej jednak strony, takie umowy obejmują również dokonanie przez Wykonawcę na rzecz Zamawiającego i w jego imieniu określonych czynności prawnych lub faktycznych (pozyskania decyzji administracyjnych, ustanowienia służebności przesyłu), tym samym zgodnie z art. 734 § 1 k.c. można je zatem zakwalifikować jako umowy zlecenia. Powyższe, jest natomiast kluczowe z punktu widzenia zakresu i zasad odpowiedzialności wykonawcy z tytułu niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania.
Kwalifikacja umowy
Dokonana kwalifikacja umowy albo poszczególnych jej elementów będzie warunkowała możliwość przypisania wykonawcy odpowiedzialności za jej nienależyte wykonanie. Może to również stanowić bazę do podejmowania skutecznej obrony przeciwko roszczeniom inwestora. Nie zawsze bowiem wykonawca musi ponosić wyłączną odpowiedzialności za niezrealizowanie kontraktu zgodnie z umową. Wynika to zazwyczaj z wielu różnych okoliczności, w tym zdarzeń pozostających poza kontrolą stron umowy. Jeżeli spór dotyczy elementów świadczenia wykonawcy, które polegały na wykonaniu dla inwestora określonych czynności prawnych, pozyskanie służebności przemysłu czy pozwolenia na budowę w określonym terminie, wykonawca może zwolnić się z odpowiedzialność nawet jeżeli nie osiągnął zamierzonego rezultatu w uzgodnionym terminie.
Zgodnie z art. 472 k.c. jeżeli ze szczególnego przepisu ustawy albo z czynności prawnej nie wynika nic innego, dłużnik odpowiedzialny jest za niezachowanie należytej staranności. Świadczenie wynikające z umowy zlecenia polegają natomiast na starannym działaniu przez przyjmującego zlecenie i podejmowaniu wszelkich działań mających na celu uzyskanie zakładanego przez strony rezultatu.
Odpowiedzialność przyjmujące zlecenie nie obejmuje natomiast faktycznego uzyskania danego rezultatu (np. ustanowienia służebności przesyłu w określonym terminie). Zakładany efekt podejmowanych działań nie raz pozostaje poza realną kontrolą wykonawcy i inwestora. Jego osiągniecie jest bowiem uzależnione od działania podmiotów trzecich, np. stanowiska i roszczeń właściciela nieruchomości, czy szybkości działania organów administracji.
W takim przypadkach uznanie, że dany element świadczenia wykonawcy powinien być kwalifikowany jako zobowiązanie starannego działania, nie zaś jako zobowiązanie do osiągniecia konkretnego rezultatu może być podstawą do obrony przez roszczeniami finansowymi inwestora (np. o zapłatę kary umownej z tytułu zwłoki w wykonaniu umowy).
Wykazanie, że niepełne wykonanie kontraktu lub przesuniecie jego realizacji w czasie zostało spowodowane z przyczyn, za które wykonawca nie ponosi odpowiedzialności oraz, że dochował on należytej staranności w realizowaniu powierzonych mu zadań może pozwolić wykonawcy uniknąć odpowiedzialności. W piśmiennictwie prawniczym wskazuje się bowiem, że zleceniobiorca nie ponosi odpowiedzialności za niewykonanie zobowiązania w razie nieosiągnięcia zakładanego efektu, jeżeli jednocześnie przy zachowaniu należytej staranności dołożył wszelkich starań w celu jego osiągnięcia.
Obrona przed roszczeniami inwestorów
Podstawą do zastosowanie wskazanej powyżej linii obrony przed roszczeniami inwestorów będzie jednak w pierwszej kolejności ustalenie, którego elementu umowy (świadczenia wykonawcy) dotyczy konflikt oraz czy w zakresie tego elementu wykonawca był odpowiedzialny a efekt, czy też jedynie za staranne działanie na rzecz inwestora.
Trudno bowiem obarczać wykonawcę odpowiedzialnością za nieosiągnięcie skutków, które w rzeczywistość pozostają poza kontrolą stron umowy i są uzależnione od działań osób trzecich (np. zgody właściciela nieruchomości). Wykonawca nie zawsze będzie w takich przypadkach odpowiedzialny za efekt, lecz za staranne dążenie do jego osiągnięcia, co istotnie ograniczy zakres jego odpowiedzialności wobec inwestora zadania.
ARTYKUŁU? NAPISZ DO NAS